Maluszkowo

+48 608 350 998

Karty zgłoszeniowe (edytowalna | PDF)

fot. własne

W lutym nasza grupa przedszkolna na Strzelniczej miała wiele dni tematycznych.

Jednym z nich była wizyta pani, która przyniosła do nas zwierzaki, iście egzotyczne. Jednym z nich był dzidziuś żółw i ślimaki giganty. Pani opowiadała nam o swoich zwierzętach: skąd pochodzą, co jedzą i co właściwie robią w ekosystemie. Po obejrzeniu i dotykaniu ich, została zrobiona sesja zdjęciowa. Rodzice później mogli wykupić zdjęcia swoich pociech. 

Innego razu mieliśmy muzyczne przedstawienie. Pani razem z dzieciakami śpiewała, rozczytywała nutki, grała na pianinie. Zabawy przy muzyce i gimnastyka twarzy też nam towarzyszyła. 

Dzień dinozaura był kolejną ciekawą podróżą w świat kamienia łupanego. Przygotowaliśmy z przedszkolakami jaskinie, malowaliśmy farbami nasze dinozaury, chodziliśmy po skamieniałych odciskach prehistorycznych zwierząt. Każdy przedszkolak przygotował się przynosząc ze sobą maskotkę dinozaura lub książkę.

Jednym z bardziej wyczekiwanych dni był Dzień Pizzy. Z początku przedszkolaki wykonały prace plastyczną – wyklejaną pizze z papieru a potem zamówiliśmy sobie prawdziwą ogromną pizze do przedszkola. Spróbowaliśmy jej składniki: pieczarki, ketchup, mięso, oliwki , sery i inne składniki choć nie wszystkim dzieciom wszystko smakowało. Państwo Włochy zwiedziliśmy od strony kulinarnej. 

Walentynki. Walentynki były rozkoszne. Serduszka, całuski i przytulaski to najważniejsze punkty tego dnia. Pocztę walentynkową też mieliśmy. 

Na Dzień Kota przedszkolaki przygotowały sobie swoje kocie maski. Jeden kot był fioletowy, inny różowy a jeszcze inny niebieski – bo niby czemu nie? Dzieci mają świetną wyobraźnię.

W tłusty czwartek przyjechały do nas pączki, ale w wersji mniej kalorycznej, czyli pieczone. Były tak smaczne i dzieci tak bardzo nie mogły się ich doczekać, że jak każdy dostał swojego pączusia, to nie zdążyłyśmy pójść po jakiś aparat czy telefon żeby sfotografować tych małych łakomczuchów. Do zdjęcia później służyły nam cytrynowe babeczki, czyli imitacja pączka.

Czas na najważniejszy dzień – Karnawał. Każde dziecko jak i rodzic spisali się na medal! Przebrania były kolorowe i przemyślane a przekąski znikały szybciej ze stołu jak je wykładałyśmy. Był u nas Ninja, rycerz nocy, czyli Barman, kilku policjantów, różne księżniczki, księżniczka jednorożców, Marshall z Psiego Patrolu, a nawet Spiderwoman. Imprezka była wspaniała ze skoczną muzyką, przekąskami, karnawałowymi przebraniami.